16 maja, wczesnym rankiem uczniowie klas 4- 6 wraz z opiekunami wyjechali na autokarową wycieczkę w Bieszczady. Pierwszym przystankiem zaplanowanej trasy były Uherce Mineralne, gdzie czekały już przygotowane drezyny rowerowe. Uczniowie bardzo szybko zorganizowali się w pięcioosobowe zespoły i po chwili drezyny ruszyły po torach kolejowych , by pokonać dystans kilku kilometrów i dotrzeć do celu. Jazda wbrew pozorom nie była łatwa, bo trzeba było dobrze pedałować, by utrzymać w szyku wymaganą odległość. Kończąc tą niesamowitą przygodę, nasi uczniowie zwiedzili jeszcze ,,Chatkę Wariatkę”, czyli stojącego na dachu niewielkiego domku, niczym faktycznej , tyle ,że odwróconej chatki.
Docelowym miejscem była Solina. Dojeżdżając, już z daleka można było podziwiać krajobraz malowniczych, zielonych wzgórz otaczających miejscowość.
Na wstępie odbyły się ciekawe warsztaty w Bieszczadzkiej Szkole Rzemiosła. Uczniowie podzieleni na trzy grupy uczestniczyli kolejno w zajęciach wypiekania proziaków, spróbowali swoich sił w pisaniu polskiej kaligrafii zwykłym piórem do pisania atramentem, a także w garncarstwie i własnej produkcji naczynia glinianego, które mogli zabrać ze sobą do domu. Zapewne niezapomnianym przeżyciem był rejs statkiem. Z jego pokładu każdy podziwiał wspaniałe widoki wokół jeziora. Dodatkowo, ,,ucztą dla oczu ” stały się także widoki z góry w czasie jazdy gondolami powietrznymi. Miło było przespacerować się wzdłuż korony zapory wodnej i podziwiać pluskające się w jeziorze ryby. A na koniec atrakcji, była jeszcze jedna, oczekiwana nie mniej niż wcześniejsze, mianowicie wizyta w McDonald’s.
No i końcowy etap, czyli szczęśliwy powrót do domu! Wycieczka była bardzo udana! Dopisała również pogoda, choć wcześniejsze dni były deszczowe i taki zapowiadał się dzień naszego wyjazdu, ale słońce od rana zaczęło nieśmiało wyglądać zza chmur, by potem nam towarzyszyć już prawie przez cały czas.
Dziękujemy Panu Witoldowi za perfekcyjnie opracowaną i przygotowaną wycieczkę .
Opiekunowie i uczniowie


